Najważniejszym elementem stroju panny młodej był ślubny welon. Nawet jeżeli z jakichś powodów rezygnowała z białej ślubnej toalety, rzadko wyrzekała się tiulowego welonu. Upinano bo na ślubnym wianku – tradycyjnie używano do niego gałązek mirtowych albo kwiatu pomarańczy.
Sposób upięcia welonu podlegał oczywiście modzie, podobnie jak uczesanie.
W razie ponownego ślubu wdowy zalecano raczej przybranie głowy koronkami.

Na uroczystości weselne kilka kwiatów lub gałązek trawki, pnące się liście bluszczu lub powoju rozrzucone po lokach i wpięte w krepowane na przodzie włosy, ubierają głowę.

Lucyna Ćwierciakiewicz, Przegląd mód, w: „Bluszcz”, 1866

 

Welon illuzjonowy zarzucony na twarz, i girlandka mirtowa miały dopełnić ślubnego ubrania...

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1872

 

Welon z jedwabnego tiulu z przodu spuszczony na twarz, z tyłu aż na tren spada.

Suknia ślubna z falbanami, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1872

 

Długi i szeroki welon z iluzji, przypięty na środku głowy, spada na tył w rzęsistych fałdach, nie zasłaniając twarzy ani djademu z róż, zastępującego wianeczek ślubny.

Suknia ślubna ubrana koronkami, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1872

 

Wianeczek mirtowy, welon z illuzji, przypięty pod wianeczkiem, spada aż na tren sukni.

N. 1. Ślubne ubranie, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1874

 

Pod welon ślubny najlepiej jest nie odmieniać układu włosów, jaki obrany jest zwyczajnie, zbyt wysokie i sztucznie trefione fryzury są pretensjonalne i wymuszone, więc niewłaściwe do ślubnego ubrania. Codzienny sposób czesania, dopełniony welonem jest najodpowiedniejszy. Na trzech rycinach w Nrze 16 podajemy wzory skromnego lecz gustownego ubrania głowy w dzień ślubu. Najładniejsze przybranie stanowi okrągły wianuszek, diademowo wzniesiony nad czołem. Odwieczny zwyczaj na wieńce ślubne, przeznacza kwiat pomarańczy i mirty, moda dołączyła białą różę. Welony upinają się z illuzji, rozmaitej szerokości od 2 do 4 metrów i zarzucają na twarz lub spuszczają z tyłu głowy aż do trenu sukni. Dla większego przyozdobienia, można gdzie niegdzie podpiąć welon gałązkami mirtowe mi lub na całym rozrzucić gałązki, jak to ryc. 19 przedstawia. Rycina 13 podaje na skromnie uczesanych włosach, mirtowy wianeczek z pomarańczowemi pączkami i welon zarzucony na twarz; na ryc. 14 welon przypięty jest z tyła głowy dwiema gałązkami pomarańczowego kwiatu; rycina 15 przedstawia pannę młodą w wieńcu z róż białych, na spuszczonych lokach welon wznosi się lekko po za różami.

Trzy ślubne ubrania głowy, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1874

 

Girlanda i kolisty welon dopełniały tego dziewiczego stroju.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1874

 

Kreza pod szyją w miejsce broszy zapięta gałązką mirtową; na głowie wieniec mirtowy i długi welon z iluzyi nie obrębianej. Takie ubranie odznacza się niezmierną prostotą i elegancyją.

N.1. Ubranie panny młodej, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1874

 

W ślubnych garniturach także pewna modna zmiana zaszła, która może nie jedną pannę młodą pragnącą we wszystkiem pożytku dopatrzeć, ucieszy. Zasłonę ślubną podwójnem przeznaczeniem znosić może. Świeże welony przywiezione z Paryża są haftowane pelą w gwiazdy, palmy lub rzut podobny, i po zdjęciu z głowy, można go za tunikę upiąć, cena niezbyt od gładkiego welonu wyższa, gdyż tylko 7 rs. wynosi. Ślubne wianki w układzie swoim są bardzo dowolne, a fryzjer lub zręczna rączka druchny z tych osobnych bukietów, trenów i wianków prześliczną ozdobę utworzyć mogą. Tak zwane couronne royale woskowego kwiatu, pomarańczy są od 6 rs. na żądanie pani. W. upina u niej kupiony welon kwiatami co także ceny niepodnosi. Do wielkich garniturów ślubnych dodają inne białe kwiaty, a wtedy nietylko suknia upięta jest pomarańczowym kwiatem z różami, bzem, kwitnącą mirtą, lecz i wianek odpowiednio jest uwity.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1875

 

Na głowie wianeczek mirtowy, pojedyncze gałązki mirtu, i szeroki i długi welon.

Suknia ślubna z trenem ułożonym w fałdy, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1875

 

Welon z jedwabnego umyślnie na ten cel robionego tiulu, z przodu dochodzić powinien do kolan, z tyłu do obrębu trenu.

Ubranie ślubne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1876

 

Welon z białej illuzyi, roztwiera się z lewego boku i okrywa całą osobę panny młodej.

Ślubna suknia, w: „Moda”, 1883

 

Welon z takiejże koronki, zaledwie że dotykał włosów jednym końcem, od głowy spadał wązko na ramiona, a długo i szeroko na tren.

Korespondencya z Paryża o ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1887

 

W miejsce powiewnej iluzyi, właściwej dla młodych panien, wdowy których ślubne ubranie powinno być poważniejsze, używają kosztownych, koronkowych welonów. Rycina 37 przedstawia model z prawdziwej koronki 104 cent. szeroki 316 długi.

Welon ślubny dla wdowy, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1888

 

Wianek okrągły mirtowy, rozszerzony dyademowo nad czołem. Welon iluzyowy zarzucony na twarz, lub przypięty pod mankietem.

Ubranie ślubne. Patrz ryc. 25 w N. 50, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1888

 

N. 38. Wianek ślubny.
Zamiast fantazyjnych girland, półkolistych dyademowych i bukietów moda powołała znowu uświęcony starodawnym zwyczajem, okrągły suty wianek ze świeżych gałązek mirtowych.

„Tygodnik Mód i Powieści”, 1888

 

Welon długi z jedwabnego tiulu, przytwierdzony nad czołem do utrefionych włosów maleńkim bukiecikiem, pięknie dopełniał stroju.

S.D., Korespondencya z Paryża o ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1889

 

Welon, mający dziś znowu obowiązek podług praw mody zakrywać twarz narzeczonej, miał w brzegu szlaczek gobelinowym ściegiem złotem i srebrem haftowany, który obciągając swym ciężarem tiul nie pozwala mu się rozwiewać na wsze strony. Z jednego boku otwiera się welon, chcąc go na bok odrzucić.

L.C., Przegląd mód, w: „Bluszcz”, 1890

 

Upięcie welonu i wianka ulega znacznym modyfikacyom na rzecz mody, stosowanie zatem zostawiamy naszym czytelniczkom, zwracając im tylko uwagę, aby zbytnią fantazyjnością układu nie psuto uroczystej całości.

Szyk! Czyli sztuka ubierania się gustownie (poradnik dla kobiet), Warszawa 1890

 

Wdowy zamiast welonu używają koronkowej chusteczki, upiętej na głowie w formie czepeczka ze spadającym i do pasa końcami.
Rozwódki zamiast welonu przyozdabiają włosy i stanik kwiatem pomarańczowym.

Szyk! Czyli sztuka ubierania się gustownie (poradnik dla kobiet), Warszawa 1890

 

Welon ślubny z tiulu jedwabnego, kwiat pomarańczowy bez liści upięty na druciku w sposób, że tworzy hrabiowską koronę, o dziewięciu gałkach obróconych do góry. Takie korony dziś najmodniejsze, zwyczajna szlachecka składa się z pięciu gałek. Ta moda świadczy, że republikańska Francya nie zrzekła się wcale arystokratycznych tradycyi.

S.D., Korespondencya z Paryża o ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1890

 

Do tego przygotowany na głowę dyadem z kwiatu pomarańczowego i welon z cienkiej iluzyi, objęty dokoła koronką.

S.D., Korespondencya z Paryża o ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1892

 

N. 2 . Uczesanie ślubne z welonem.
Dla młodziutkiej narzeczonej właściwa jest tylko illuzya, dla starszej zaś tiul koronkowy nawet bardzo drogi — zwykle młodsze osoby spuszczają welon na twarz, starsze odsuwają go do tyłu. Jak widzimy na r. 2 upięcie włosów i welonu ma kształt korony; wianeczek mirtowy otacza warkocz upięty na czubku głowy. Wielki kołnierz z prawdziwej starej gipiury, przechowany jako pamiątka familijna, stanowi wspaniale dopełnienie toalety.

„Tygodnik Mód i Powieści”, 1893

 

Jak to widać na ryc. 8—9 i 16 welon jest niezmiernie szeroki, wysuwa on się ze środka mirtowego wianka, który z tyłu i z boków całkowicie przykrywa, odsłaniając tylko nad czołem. Twarz zostaje odsłonięta ale cała postać ujęta w zwoje illuzyi. Bukiet ślubny ułożony podłużnie z mirty, kwiatu pomarańczowego i róż białych, związany długą kokardą.

„Tygodnik Mód i Powieści”, 1893

 

Włosy do stroju ślubnego zaczesuje się skromnie — zmiana fryzury nadaje twarzy często odmienny i niekorzystny wyraz. Obecnie są w używaniu ślubne welony z illuzyowego tiulu ze srebrnym brzegiem, gdy suknia ma takie same przybranie. Welon spada na przedzie aż do stanu, lub też upiąć go można do woli, albowiem nie mamy w tym kierunku ścisłych przepisów mody. W tyle powinien welon spadać aż do brzegu trenu, który licząc od paska ma podwójną długość spódnicy. Kształt wianka ślubnego zastosowany jest zawsze do panującej mody przybrania kapeluszy. Obecnie n. p. ulubione są wianki, które zaopatrzone są z każdego boku do góry wystającą egretką z pomarańczowego kwiatu i małą egretką z piór. Oryginalnie wygląda mały toczek z mirtów z rozetami z tiulu; do tego drapuje się welon z tyłu w kształcie dwóch festonów. Panna młoda nie nosi żadnej biżuteryi, dozwolonemi są chyba tylko kolczyki brylantowe lub familijny klejnot w kształcie dyademu. Branzoletki lub broszki są wręcz nie na miejscu. Bukiety ślubne są dość skromnych rozmiarów i podobne są raczej do luźnej aniżeli do bukietu.

Przegląd mód, w: „Nowe Mody”, 1894

 

Najnowsze upięcie welonu polega na umieszczeniu go wysoko w koafiurze; powinien być złożony wązko w górze a puszczony szeroko na dole, kończąc się równo z trenem. Bukiet kwiatu pomarańczowego przytrzymuje welon.

M.Ch., Przegląd mód, w: „Bluszcz”, 1895

 

Girlandy ślubne z kwiatu pomarańczowego, przypięte odpowiednio do modnego uczesania dość daleko od czoła; welon niezmiernie szeroki i długi, spływający na tren.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1895

 

Wracając jeszcze do ubrania panny młodej dodajemy, że welon stanowiący niezbędny szczegół toalety, jest zwykle z illuzyi w najpiękniejszym gatunku, albo z tiulu koronkowego zakończonego z brzegów aplikacyą. Można go upiąć w różny sposób, stosownie do uczesania głowy i rysów twarzy, wyróżniają się głównie trzy sposoby: à la juive odpowiedni dla młodziutkich osób, zasłania nie tylko figurę, ale spuszczony na twarz przysłania ją mgłą illuzyi, jakby kryjąc przed okiem ciekawych wzruszenie i zmieszanie, prawie nieodłączne od dziewiczej postaci oblubienicy, która w zwojach illuzyi nabiera wdzięku idealnego. Drugi sposób upięcia à la dona Sol pełen powagi i wyniosłości wymaga pięknej wysmukłej figury i ruchów majestatycznych; welon zebrany w całej szerokości w sute fałdy przypina się na wierzchu głowy małym wysokim dyademem z kwiatu pomarańczowego i spływa na suknię aż do brzegów trenu, gdzieniegdzie przypięty niewidocznie, aby się nie oddzielał i nie rozrywał. Trzeci najpowszechniej używany u osób à la mariée de village jest welon zaokrąglony do przodu przypiąć nizko z tylu głowy, pod okrągłym wianeczkiem pomarańczowym.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1897

 

Welon illuzyowy ma cztery do pięciu metrów długości, koronkowe welony przechowane jako zabytek przeszłości bywają rozmaite, miarę ich trudno oznaczyć, gdyż i ciąć ani sztukować ich nie można.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1897

 

W wianku ślubnym zaszła ta odmiana, iż zamiast formy dyademowej jaką mu nadawano w ostatnich latach, wrócił do pierwotnej równej i okrągłej formy. Welony illuzyowe gładkie mają pierwszeństwo nad koronkowemi, których chyba jedynym przymiotem jest starożytność pamiątki familijnej, ale w upięciu są ciężkie i przygniatają całą postać zamiast jak illuzya obrzucać ją obłoczkiem idealnie lekkim. Sposób upięcia welonu nie jest ściśle oznaczony, zależy bowiem od uczesania i rysów twarzy. Dla młodej oblubienicy nic bardziej uroczego jak welon illuzyowy zarzucony na twarz a la juive i przyciśnięty wianeczkiem. Jak to już nadmieniliśmy powyżej panny młode w latach trochę starszych, mogą mieć suknię przybraną z większą pretensyą i użyć welonu koronkowego upiętego w rodzaju Donna Sol, jeżeli posiadają go jako zabytek pamiątkowy.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1897

 

Wielki wybór tak welonów, jak i bukietów paryzkich posiada pani A. Saska (magazyn mieści się Wierzbowa 6) i tam radzę udać się naszym czytelniczkom dla skompletowania weselnego stroju.

M.Ch., Przegląd mód. Sezon karnawałowy, w: „Bluszcz”, 1899

 

Wianeczki ślubne układają z długich gałązek bez drutu, z przodu suciej dyjademowo, z tyłu wązko; przypinając na głowie trzeba przysunąć bardzo do przodu. Welony obecnie noszą węższe przypięte z tyłu i odsłaniające twarz — dawniej używana niezmiernie szeroka illuzya uznana za zbyt fałdującą się, przez co wyglądała ciężko i nie klarownie. Welon przypięty płasko po za przednią połową wianka spływa na jego tylnej połowie. W układzie bukietu panny młodej zaszła ta zmiana, że dodają przy nim długie wiszące gałązki mirtu. Jeżeli ślub jest na mszy to konieczne są kapelusze odpowiednie do sukien.

O ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1901

 

Welon najpiękniejszy i najbardziej do twarzy jest illuzyowy czy z tiulu jedwabnego – jednak w domach arystokratycznych przy najwspanialszej sukni ślubnej dają welon koronkowy z koronki prawdziwej przechowywanej z pokolenia w pokolenie jak relikwie. Takie welony są wązkie, mają formę szalową i spadają na kształt szarfy z tyłu– mogą być tylko z prawdziwej koronki, imitacya nie uchodzi. Nie posiadając starożytnych koronek rodowych, można kupić szalik z koronki malinowej, brukselskiej, angielskiej lub t. p. Jeżeli ktoś ma kilkanaście łokci prawdziwej koronki d'Alençon, lub innej można oszyć nią brzegi welonu z tiulu jedwabnego — dla młodziutkiej panny młodej nie potrzeba tych ciężkich dodatków, w lekkich obłoczkach illuzyi obejmującej całą postać przedstawi się ona najidealniej. Welon powinien liczyć najmniej cztery metry w kwadrat licząc na osobę nizkiego wzrostu, na wyższe przedłuża się odpowiednio i upina z tyłu lub spuszcza także na twarz, osłaniając figurę. Trzeba zwracać uwagę aby kolor illuzyi czy tiulu jedwabnego, wybranego na welon, miał tę samą białość co materya na suknię ślubną — może w padać w odcień kości słoniowej, byle nie był niebieskawy. Wianki ślubne mają różną formę — jedne są istotnym równym w około wianeczkiem, inne dyjademowo rozszerzone nad czołem, albo ułożone w girlandę z długiemi końcami. Niektóre panny młode wolą bukiet z kwiatu pomarańczowego, gałązek mirtu i konwalii przypięty z boku na włosach, lub różę czy lilję białą otoczoną kwiatem pomarańczowym i gałązkami mirtu — to osoby goniące za nowością.

Ubranie ślubne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1902

 

Spuszczenie welonu na twarz już nie jest modne — teraz używa się welon illuzyowy cztery metry długi, ścina rogi okrągło i odwija jedną stronę poprzeczną we dwoje, mniej więcej na 80 cent. wzdłuż, tak żeby do pasa welon spadał podwójnie, na czubku głowy zręcznie upięty pod bukietem kwiatu pomarańczowego.

Ubranie ślubne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1903

 

Wypada mi jeszcze podzielić się z czytelniczkami „Tygodnika” rozgłośnem echem bardzo eleganckiego ślubu z arystykratycznej dzielnicy St.-Honoré. Ponieważ młoda pani drugi raz odbywała ceremonię ślubną, przeto odstępując od tradycyonalnego weselnego stroju, miała suknię białą morową strojoną draperyami z muślinów i koronek, u stanika dwie wiązanki róż białych i różowych, na głowie przepyszny kapelusz Gainsborough ze srebrzystego, mięciutkiego pluszu z dwoma piórami białem i różowem.

Konstancya, Korespondencya z Paryża o ubiorach, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1903

 

Stałej Prenumeratorce Z. C. Dziękując za przyjazne słowa – z chęcią służymy radą. Do stroju ślubnego uczesanie głowy powinno być takie, w jakiem jest najlepiej do twarzy – naturalnie, że może być i niskie uczesanie ale w tym razie trzeba poprzednio upiąć welon na kawałku grubszego tiulu z gumką przymocowaną do podtrzymywania welonu na głowie jak kapelusza, aby się nie zsuwał. Samo upięcie zależy od gustu i zręczności młodej panny – model był podany w Nr. 49-m „Dobrej Gospodyni” roku zeszłego.

Odpowiedzi Redakcji, w: „Dobra Gospodyni”, 1904

 

Pod welon uczesanie musi być mocno upięte i wyższe: aby stanowiło podstawę do przypięcia wianka; najpraktyczniej uczesać się do twarzy bez wybitnej odmiany od zwykłego sposobu czesania – modna koafiura fryzjerska bywa czasem bardzo niekorzystna i zdaje się zmieniać rysy. Nizkie upięcie nie odpowiednie pod wianek i welon—powtarzamy iż uczesanie najlepiej stosować do fizjonomji. Welon może podług zwyczaju francuzkiego być spuszczony na twarz ( 50 cent. z przodu) i spadać prawie równo z trenem, lub być upięty z tyłu pod wiankiem. Najwięcej uroku posiada welon illuzjowy otaczający całą postać jakby obłokiem lekkim i bez zaprzeczenia taki jest najwłaściwszy dla młodziutkich narzeczonych. Modne są welony tiulowe ze szlakiem haftowanym, albo z tiulu Malines oszyte koronką d'Alençon — jedne i drugie można potem zużytkować jako woalki do wiązania lub jako écharpe czy chusteczkowo wiązać jak Marie-Antoinette. Dla starszej narzeczonej lub dla młodej wdowy wstępującej powtórnie w związek małżeński modny welon koronkowy i w domach bogatych przechowują tradycjonalnie welon koronkowy w jakim przystępowały do ołtarza praprababki rodu, a który szanowany jako relikwia służy młodszem pokoleniem.
Kwiat pomarańczowy i mirt w naszym kraju ma także swoją tradycję i powszechnie jest używany — zagranicą moda wprowadza do wianka ślubnego róże białe a najświeższą nowość stanowią lilje białe, złączone girlandką pomarańczową. Dwa kwiaty lilji przypinają się z boków nad skroniami i łączą gałązką kwiatu pomarańczowego płasko przypiętą nad czołem — to nowość fantazyjna ale przystępna dla postaci majestatycznej o rysach twarzy klasycznych!

Ubranie ślubne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1904

 

N. 12. Welon ślubny.
Dwa są sposoby upinania welonu, jeden spuszczony na twarz co dla młodziutkich osób jest bardzo urocze (jak to przedstawia ryc. 7) drugi sposób podług ryc. 8 i 11 polega na zręcznem zfałdowaniu welonu z boków tak jednak aby twarz była odsłoniętą — ten układ korzystny dla osób szczupłych a wysokich. Włosy trzeba zafryzować i upiąć wysoko; welon musi być zastosowany, podług wzrostu i długości trenu; brzeg przedni na 40—50 cent. zbiera się w fałdy poprzeczne, poczem zostawiając prosto spadające końce z boków głowy środek fałdowany upina się bufiasto na wierzchu, przyciskając wianeczkiem ślubnym, w środku którego illuzję nasuwa się wyżej, podług ryc. 12.

„Tygodnik Mód i Powieści”, 1904

 

Suknia narzeczonej powinna być białą, jako symbol niewinności. Welon z jedwabnego tiulu – im dłuższy i szerszy, tem piękniejszy. Wianek z mirtu i kwiatów pomarańczowych dla panien; wdowy, wychodząc powtórnie za mąż, nie kładą welonu, a wianek ich bywa z białych lilii lub t. p.

Mieczysław Rościszewski, Księga obyczajów towarzyskich, Lwów 1905

 

Lubo zaznaczyliśmy wyżej, iż suknia ślubna wdowy powinna być skromna i nie bijąca w oczy, wszakże, gdy wdowa jest jeszcze osobą młodą ubiera się do ślubu biało i głowę stroi w dyadem z kwiatów pomarańczowych, ale bez mirtu i bez welonu.
Osoby starsze, przy dyademie, nie mogą być w białej sukni: – odpowiedniejszą jest suknia jasno-liliowa, albo srebrzysto-szara.

Mieczysław Rościszewski, Księga obyczajów towarzyskich, Lwów 1905

 

Co się tyczy ubrania głowy, to zarzucono róże i lilje białe, jakiemi moda chciała zastąpić tradycjonalny kwiat pomarańczowy i mirt, które łączą znowu w wianku ślubnym. Welon dla starszych może być koronkowy — szczególniej gdy chodzi o użycie koronki starożytnej, przechowanej w rodzinie — ale nic nie dorówna urokowi welonu illuzjowego. Ten ostatni używa się w całej szerokości i ma końce na rogach zaokrąglone; można dla młodziutkich osób (lub dla wyglądających bardzo młodo) spuścić go na twarz, aż po za wcięcie stanu a te nikłe swoje illuzji idealizują niejako całą postać. Albo też składa się tiul we dwoje pod spód, na 80 cent. długości, upina zręcznie na czubku głowy i przyciska wianeczkiem, girlandą lub tylko bukietem kwiatu pomarańczowego i mirtu, stosownie do uczesania i rysów twarzy.

Ubranie ślubne, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1905

 

Upięcie welonu, podobnie jak uczesanie odgrywa bardzo ważną, rolę, ale opis tu nie wystarcza, gdyż wszystko zależy od fizjonomji, wieku, wzrostu. Wybitną zmianę stanowi płaski układ wianeczka, zamiast dyjademowego; spuszczanie welonu na twarz odpowiednie dla młodziutkich narzeczonych, przy niem trzeba stanik mieć płasko przybrany, gdyż na sutym garnirunku welon zanadtoby odstawał. Można welon upinać całą poprzeczną szerokością, przez co robi się bardzo fałdzisty, odpowiedni dla szczupłych a wysokich osób, albo też jednym rogiem zarzucić na głowę a spadające trzy rogi zaokrąglić; szerokość welonu zbiera się zawsze na dłuższą szpilkę podwójną, przeprowadzoną przez oczka, przy czem fałdy wychodzą najrówniej. Długość welonu powinna być mało co krótszą od trenu sukni.

O ubraniu ślubnem, w: „Tygodnik Mód i Powieści”, 1906